Piwa i wina bezalkoholowe na stałe zagościły już w polskich sklepach. Jednak oferta alkoholi 0% wcale się na nic nie kończy. Okazuje się, że na rynku znaleźć można bezalkoholowe whisky, rumy czy giny. Warto zadać sobie w tym miejscu pytanie - czy ma to w ogóle jakiś sens?
Alkohole 0% podbijają rynek
Alkohole w wersji 0 od pewnego czasu zyskują na popularności. Dotyczy to przede wszystkim bezalkoholowych win i piw. Co ciekawe, wcale nie jest to nowość. Tego typu trunki mają całkiem sporą historię. Za ich wynalezienie odpowiada Carl Jung, który w roku 1908 opatentował proces dealkoholizacji. Wina i piwa 0%, które są produkowane przez usunięcie alkoholu po fermentacji mają profil smakowy typowy dla klasycznych trunków. Co jednak z pozbawionymi procentów whisky czy rumami?

Alkohol bezalkoholowy - jak to jest możliwe?
Trunki 0% są poddane procesom usuwania lub redukcji zawartości alkoholu. Odbywa się to na różne sposoby (technologia wirującego stolika, destylacja próżniowa, osmoza). Efekt jest jednak taki sam. Alkohole 0% to szansa na cieszenie się smakiem ulubionych trunków, ale bez martwienia się o ewentualne skutki uboczne. Alkohole bez procentów mają rzeczywiście sporo zalet:
- są bezpieczne dla kierowców,
- mają mniej kalorii niż ich tradycyjne odpowiedniki,
- są odpowiednie dla kobiet w ciąży,
- sięgać po nie mogą osoby zażywające na co dzień leki.
Popularne rodzaje alkoholi 0%
Oferta trunków bezalkoholowych jest na rynku coraz większa. Jest bowiem na to zapotrzebowanie. Sporą popularnością cieszą się giny w wersji 0%. Przy ich pomocy wyczarować można naprawdę smaczne drinki na bazie toniku. Do wyboru są też bezalkoholowe rumy, whisky czy nawet wódki. Rynek alkoholi 0% cały czas się rozwija. W skali ostatniego roku zanotowano aż 30% wzrost sprzedaży tego rodzaju trunków.
Z czego produkowana jest bezalkoholowa whisky?
Warto zacząć od przypomnienia, jak wygląda proces produkcji klasycznej whisky. Całość zaczyna się od słodowania i fermentacji jęczmienia. Potem ziarna są moczone w lokalnej wodzie. Czasem podwędzana się je dymem torfowym. Kolejny etap to destylacja w alembiku. Whisky na koniec dojrzewa w beczkach drewnianych. Mogą być to beczki po sherry czy porto. Od tego i czasu leżakowania zależy w dużej mierze końcowy smak trunku. Minimalna moc whisky to 40%. Whisky bezalkoholowa powstaje z kolei z kwasu cytrynowego, wody i dodatków smakowych. Zdarza się, że bywa destylowana, a potem zamknięta w beczce dębowej. Ma oczywiście 0% alkoholu w składzie. To produkt stworzony raczej z myślą o drinkach, ale oczywiście można go także pić solo. Bezalkoholowa whisky to temat, który budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza wśród smakoszy trunków ze Szkocji. Ich smak to kwestia subiektywna. Niektóre pod pewnymi względami przypominają tradycyjną whisky, a inne trudno jest z nią porównać. To jednak na pewno ciekawa alternatywa dla osób, które nie chcą lub nie mogą spożywać alkoholu.

Bezalkoholowe trunki alkoholowe - nasza perspektywa
Piwa bezalkoholowe stały się w naszym życiu normą, zwłaszcza te kraftowe. Smakują często, jak te “prawdziwe”, a przy tym pozwolić sobie może na ich wypicie nawet kierowca. Są dobrym wyborem w gorące, letnie dni. Jednak już inne trunki w wersji 0% raczej nie wzbudzają w nas dużego entuzjazmu. Dlaczego? Alkohol nie jest zdrowy to fakt, zwłaszcza w nadmiarze. Nie wszyscy mogą go też spożywać np. kobiety w ciąży czy cukrzycy. Wtedy warto wypić sobie dobry koktajl czy sok bez alkoholu w składzie. Wcale nie trzeba oszukiwać organizmu, tworząc gin z tonikiem czy whisky sour 0%. Nie da się ukryć, że mimo nazwy whisky bezalkoholowa czy rum bezalkoholowy ze swoimi tradycyjnymi odpowiednikami nie mają zbyt wiele wspólnego. To często mieszanka bardzo dziwnych składników. Mieliśmy okazję próbować tego typu trunków na WLW 2023 i delikatnie mówiąc nas nie zaskoczyły. Ciężko określić, jaki jest to rodzaj napoju. Mając do dyspozycji te 100-200 złotych lepiej wydać je na coś innego, oczywiście naszym skromnym zdaniem.