Gin niejedno ma imię - czym jest i jaka jest jego historia?


Gin to alkohol o mocy około 40% zwany niekiedy jałowcówką. Powstaje ze spirytusu, głównie jęczmiennego oraz aromatów z jagód jałowca pospolitego rosnącego w Azji, Europie i Ameryce Północnej. Często jest jednak wzbogacany różnymi dodatkami - ziołowymi czy owocowymi. Są to na ogół suszone zioła, przyprawy, cytrusy i kwiaty. Producenci pozwalają sobie na wiele eksperymentów w tym zakresie.

Krótka historia ginu

Powszechnie przyjmuje się, że gin narodził się w wieku XVII na terenie Belgii lub Holandii, ale jego historia jest prawdopodobnie znacznie dłuższa. Pierwsze wzmianki na jego temat datowane są na wiek XIII, a opis produkcji ginu pochodzi z wieku XVI. Zresztą mikstury lecznicze na bazie alkoholu i jałowca znano już w wieku XI. Stosowali je włoscy mnisi.

butelka ginu bombay sapphire z drinkiem obok niego

Jedno jest pewne - rzeczywiście w wieku XVII gin został spopularyzowany na terenie Niderlandów. Zwano go początkowo Jenever. Stamtąd trafił na Wyspy Brytyjskie - za sprawą Wilhelma III Orańskiego. Stał się ciekawą alternatywą dla brandy. Ciekawostką jest fakt, że w połączeniu z tonikiem uważano go za lek na malarię! Gin zdobył serca lokalsów, bo był przede wszystkim tani w produkcji.
Od lat 90. XX wieku gin wrócił do łask. Spora w tym zasługa marki Bombay Sapphire. Produkowane przez nią trunki aspirowały do miana alkoholi premium. W Stanach Zjednoczonych zaczęły powstawać niewielkie destylarnie produkujące gin w małych partiach. Trunek zaczął zyskiwać nowe, ciekawe aromaty. Dzisiaj do jego produkcji wykorzystuje się już ponad 200 składników.
Także i w Polsce powstają nowe marki ginów np. Herbarius, Heritage Gin, 24 Herbs, Forest Gin itd. Są to trunki, które coraz częściej zdobywają nagrody za granicą w prestiżowych konkursach.

Jak pić gin?

Gin rzadko spożywa się solo - częściej ma to miejsce w przypadku whisky czy brandy, a nawet wódki. Trunek ten ma bowiem charakterystyczny, cierpki smak. Stanowi natomiast doskonały dodatek do wielu drinków. Klasyką samą w sobie jest połączenie ginu z tonikiem. Gin można też mieszać z colą (z dodatkiem soku z limonki), sokiem pomarańczowym czy sokiem jabłkowym. Możliwości jest całkiem sporo.

butelka ginu z Sztokholmu na drzewie

Zaskoczyć może fakt, że gin łączy się też z innymi alkoholami np. likierami czy winami aromatyzowanymi. Przykładem jest gin i martini. Bazą wielu drinków jest też gin z wermutem.

Rodzaje ginu, które warto znać

Zacząć trzeba od classical gin. To trunek uzyskiwany metodą destylacji zacieru zbożowego aż do osiągnięcia odpowiedniego stężenia alkoholu i drugiej destylacji, która prowadzi do wyodrębnienia pewnych związków aromatycznych. Gin ten typu musi zawierać minimum 30% alkoholu.
Distilled to gin, który powstaje na skutek ponownej destylacji etanolu w specjalnej aparaturze. Wykorzystuje się tutaj głównie owoce jałowca. Minimalna moc trunku to minimum 37,5%. Wytrawniejszą odmianą ginu distilled jest London gin. Jego aromatyzacja ma miejsce w czasie drugiej destylacji. Ten produkt nie może zawierać dodatków barwiących i słodzących. Czasem spotkać się można z określeniem London Dry Gin. Jego produkcja jest chroniona prawnie. Navy Strength to z kolei mocniejsza wersja ginu Distilled o mocy minimum 57%. Marynarze sprawdzali jego moc poprzez polanie prochu strzelniczego i jego podpalenie. Do zapłonu dochodziło, gdy zawierał ponad 57% alkoholu.

butelka ginu Blogger z zimowy ozdobami

Old Tom początkowo zwano ginem kąpielowym, bo wytwarzano go w wannach. Pojawił się w roku 1813 jako wariacja na temat jenever. To starsza odmiana niż London Dry. Jej nazwa pochodzi od beczek, w którym leżakował gin. Zwano je starymi Tomami. Początkowo trunki tego rodzaju były bardzo kiepskie jakościowo. Słodzono je słodzikami i lukrecją. Dzisiaj nie są zbyt popularne, ale można się z nimi czasem spotkać. Old Tom to gin, który nie jest chroniony prawnie. Ma ciemniejszą barwę i jest dość słodki, intensywny.
Plymouth gin to rodzaj Distilled gin pochodzący z miasta Plymouth w Anglii. Do roku 2015 mógł być produkowany tylko tam. Obecnie nie jest to konieczne. Sloe gin to w zasadzie nie gin, a likier. Wytwarzany jest z macerującej się tarniny w ginie. Ma minimum 25% alkoholu. Osobną kategorią są Genever. To pierwowzór ginu, który znany dzisiaj. Pochodzi z Holandii z wieku XVI i ma bogatszy smak. Wytwarzany jest w Holandii, Belgii oraz w niektórych regionach Francji i Niemiec. Powstaje na bazie destylatów winnych, a nie zbożowych. Zwany jest holenderską whisky.

Drinki z ginem - najpopularniejsze propozycje

Podstawa to gin z tonikiem w proporcjach 1:2. Niektórzy proponują dodać do koktajlu jeszcze 3 plasterki świeżego ogórka, aby zyskał on nieco na świeżości.
Kolejna klasyka gatunki to gin z martini lub innym wrrmutem. Ten koktajl ukochał sam James Bond. Wystarczy połączyć 60 ml ginu i 10 ml wytrawnego wermutu. Dodając do całości wermut słodki powstaje Knickerbocker. Tuxedo to z kolei gin, wermut wytrawny, odrobina bittersa, absynt i likier Maraschino.

butelka ginu Muscatel z napojami w tle

Kobiety przepadają za kolorem różowym. Spodobać powinien się więc im drink na bazie różowego ginu, likieru wiśniowego i różowego wermutu. Niebieski wariant to natomiast gin, woda gazowana i likier Blue Curacao.
Poza tym wspomnieć trzeba o jeszcze dwóch koktajlach. Pierwszy to Tom Collins - 45 ml ginu, 30 ml soku z cytryny, 60 ml wody sodowej i 15 ml syropu cukrowego, a drugi French 75 - 30 ml ginu, 15 ml soku z cytryny, 15 ml syropu cukrowego i 60 ml szampana.
Gin nie jest zdecydowaniem trunkiem dla wszystkich, ale warto dać mu szansę. Doskonale smakuje przede wszystkim w koktajlach!


Zobacz też